No nieźle. Coś się chyba (jakby to powiedziała moja mama) szaleju najadam, bo zrobiłam dwa posty w przeciągu dwóch dni. Nice.
Uwielbiam tę porę dnia o tej porze jesieni i zaparzoną herbatę, której popijanie zawsze wprawia mnie w dobry nastrój. No chyba, że jakiś geniusz, posłodzi mi dwie łyżeczki... to wtedy tak średnio się cieszę. Nie ma nic gorszego niż przesłodzona herbata. Ale na szczęście biżuteria to nie herba, więc śmiało można "osłodzić" swój wygląd przyjemnymi dodatkami.
Chciałabym bardzo podziękować stronie www. bransoletkiprzyjazni.pl za cudowne bransoletki, które mam nadzieję będą nadawać barw coraz to pochmurniejszym dniom!
PS Zarówno mi, jak i mojemu chłopakowi bardzo dopasowały się do nadgarstków :)
Zima już niedługo, więc należałoby powoli zbierać zapasy w postaci koców, swetrów i skarpet oraz zrobić listę filmów i seriali do obejrzenia. Niestety jeszcze nikt nie wymyślił sposobu, żeby zapaść w sen zimowy, więc trzeba sobie jakoś radzić, prawa? Ale coś czuję, że będzie ciężko...